środa, 3 czerwca 2015

Tu na razie jest ściernisko.


Niech żyje nam, sto lat i Jeszcze Polska nie zginęła. Wiele takich haseł przetoczyło się przez szklane oko w polskich domach. Od wyboru do koloru, kto pod kim dołki kopie ten w nie wpada. Przysłowia mądrością narodu i chyba coś w tym jest. Po 5 latach mamy zmianę na stanowisku Prezydenta Polski. Szykują się zmiany parlamentarne. Takie zapowiedzi codziennie wylewają się zewsząd. Gdybym był maturzystą to pewnie bym w to wierzył. Jednak kilkanaście ładnych lat obserwuje swoim trzecim okiem ruchy na scenie politycznej i jakoś nie wierzę, żeby pospolite ruszenie się ruszyło.  Ogólnie moi rodacy pokazali, że mają jak zwykle z tyłu szacunek do przysługującego im prawa. Nie ma siły, 50% Polaków zajętych jest codzienną trudną i męczącą walką bytową albo odpoczynkiem.  Frekwencja beznadziejna. Szanuje wybór nowego Prezydenta. Teraz jest Pan Duda również moim prezydentem. Zobaczymy jak przez 5 lat będzie spełniał swoje obietnice. Czas bardzo szybko biegnie. Codziennie tego doświadczam rano przed lustrem.
Na płockim podwórku zaczyna wrzeć. Nie ważne, że bezsensowne paplanie niektórych radnych nic nie wnosi. Są w mediach i to właśnie ten stan najbardziej ich interesuje. Myślę, że nadchodzące 2 sesje, czerwcowa i wrześniowa, będą wyjątkowo udane. Widać już kto się szykuje do wyborów parlamentarnych. Jeden z kolegów radnych, przebiera nogami za posłem, którego widziałem ostatnio w poprzedniej kampanii parlamentarnej. Nie ma dla niego żadnych granic, jak trzeba jest w PO, jak trudniej bywa to jest w PJN, jak wyszła lipa z PJN to teraz czai się w PiS. Lojalność nie jest jego mocną stroną, najważniejsze dla niego to chyba być. Przypomina mi się tegoroczny płocki kabareton w amfiteatrze i hasło „chcem do pałacu”. Na złość opozycji, koalicja PO-PSL trwa i myśli nie o fajerwerkach medialnych a o faktycznych problemach miasta. Czasami trzeba podjąć trudne decyzję ale na tym polega odpowiedzialność. Krzyczeć każdy potrafi tylko co z tego. Płock jest ładnym miastem, wiele się w nim dzieje. Może nie ma tramwaju ale jest małe molo.
Bardzo udany w moim odczuciu był Jarmark Tumski. Pogoda dopisała. Stoisk było sporo, wiele atrakcji dla dzieci. Nie podobał mi się tylko namiot przed ratuszem promujący auta. Po prostu nie pasował do tematyki jarmarcznej. Sezon letni zapowiada się bogato w atrakcje w naszym mieście. Odwiedzi nas tysiące osób. Mam nadzieję, że w trakcie sztandarowych imprez masowych takich jak reggaeland lub audioriver miasto będzie czyste i służby miejskie będą na bieżąco sprzątały chodniki i ulice. Zapraszam jako Radny Miasta Płocka wszystkich mieszkańców naszego miasta aktywnego udziału w organizowanych przez miasto imprezach. Jeszcze głowa nas zaboli od myślenia ale to po wakacjach.
 
Twardy na miękko